Składniki:
4 galaretki najlepiej różnego koloru
3 łyżki cukru
3 łyżki żelatyny
500 ml mleka
łyżka naturalnego oleju z migdałów ( można zastąpić cukrem waniliowym)
Przygotowanie:
Galaretki rozpuścić w 300 ml wrzącej wody i odstawić do wystudzenia. ( Galaretka musi pozostać płynna). W garnuszku zagotować mleko z cukrem i olejkiem a następnie odstawić do przestudzenia.
W 300 ml gorącej ( nie wrzącej) wodzie rozpuścić żelatynę najlepiej łyżka po łyżce a następnie odstawić do przestudzenia. Gdy mleko nam przestygnie wlewamy do niego schłodzoną ale płynną żelatynę.
W keksówce o wymiarach nie mniejszych niż 31 x 12 wyłożonej folią spożywczą wlewam pierwszą galaretkę i wstawiam ją do lodówki do stężenia na ok. 15 minut. Na stężałą galaretkę wlewam szklankę mleka z żelatyną i ponownie wkładam do lodówki do schłodzenia. W ten sposób postępuje, aż do wykorzystania wszystkich galaretkę. Wylewając na przemian galaretkę i mleko powstają 4 warstwy galaretki i 3 warstwy mleczne. Po całkowitym schłodzeniu wyjmuje z keksówki, zdejmuje folię i kroję na plasterki. Smacznego ! P.S. W prostszej i szybszej wersji możecie najpierw wszystkie galaretki schłodzić w lodówce, pokroić w kostkę, wsypać do keksówki i zalać schłodzonym ale płynnym mlekiem z żelatyną. Całość schłodzić w lodówce do całkowitego stężenia.
Jak masz ochotę dodaj swoją opinię pod postem. Czekam również na wasze zdjęcia, jeśli skorzystacie z przepisu :)
Zapraszam do oglądania filmu z przygotowań na moim kanale YouTube:
Comments